www.pcos.fora.pl

spili

Do kogo najlepiej się udac?
Zaryzykowac leczenie u ginekologa z dobra opinia
i konsultowac pewne sprawy z osoba endokrynologa
czy moze bezposrednio udac sie do ginekologa-endokrynolga?

PS. szukam dobrego specjalisty łączącego obie specjalizacje, przyjmującego w Łodzi - chetnie udam sie na konsultacje

smarkas

Ja chodze do ginekologa i do endokrynologa osobno. Wynikają czasami z tego sprzeczne polecenia. Więc jeśli możesz iść do lekarza gin-endo to chyba będzie dla Ciebie lepiej. Choć jak się chodzi do 2 to zawsze więcej się dowiesz:p

Kamyczek

Najlepiej to wybrać się do kliniki leczenia niepłodności, tam są specjaliści z wieloletnim doświadczeniem z pcos.
Ja leczyłams ię u zwykłego gina, z 2 wybitnymi lekarzami z Krakowa miałam nieprzyjemne doznania :]

spili

hm.. narazie do kliniki nie plodnosci nie jest mi spieszno, bo nie planuje ciazy. w tym momencie interesuje mnie nieciazowe leczenie.
zastanawiam sie na ile ufam swojemu lekarzowi gin a potrzebuje porad odnosnie metabolizmu, tarczycy itd.

iwtryf

Spili,

to nie chodzi o to czy planujesz ciążę, czy nie, ale o to, że jest większe prawdopodobieństwo, że ci z klinik leczenia niepłodności będą się na tym bardziej znać Wink

ja generalnie byłam bardzo zawiedziona i ginekologami i nawet profesorem o podwójnej specjalizacji (moje wywody na poprzednim forum)

w końcu trafiłam do endokrynolożki z CMKP i bardzo, bardzo sobie chwalę! po ostatecznej diagnozie zaleciła odpowiednie leczenie i wysłała do poleconego przez siebie gina celem dobrania odpowiednich dla mnie antyków i jest ok Wink

Aga

A czy któraś z forumowiczek mieszka może w okolicach Żywca bądź Bielska-Białej?? Potrzebuje adres jakiegoś dobrego ginekologa bo do pracy swojego mam wiele zastrzeżeń.. Przykładem czego może być to że gdy chciałam żeby wysłał mnie na jakiekolwiek badania stwierdził ze to zupełnie nie potrzebne wystarczy obraz usg zapisał diane i koniec wizyty. I tak jest za każdym razem.. Czy któraś może mi dać namiary na kogoś lepszego??

spili

Aga moja droga przez niekompetentnych lekarzy ma juz pare "kilometrów"
*najpierw wymrazanie nadzerki, ktorej najprawdopodobniej nie mialam (podobnie jak inne pacjentki pani doktor)
*sadystka, po wizycie u ktorej az wszystko bolalo
*chciwa na kase, nawet na fotel ginekologiczny mnie nie wziela na wizycie (nie miala szans mnie pamietac), po obejrzeniu wynikow sprzed 8 lat powiedziala ze bedziemy sie martwic jak bede chciala zajsc w ciaze i wypisala najnowsze na rynku tabletki anty
*przedostatnia, u ktorej bylam kilka miesiecy fakt faktem wyleczyla przeciagajace sie zapalenia, ale stwierdzenie z ostatniej wizyty, ze albo ciaza albo wywolanie menopauzy wystraszylo mnie
*wczoraj wybralam sie do faceta (prowadzil dwie ciaze kolezanki); wcale nie popedzal mnie z decyzja o ciazy, nie przesadzil mojego losu, nie straszyl. dodatkowo w cenie wizyty bylo badanie ultrasonograficzne (lekarz potrafi sie nim poslugiwac i czytac wyniki badania !) oraz badanie piersi. pacjentki umawiane sa co pol godziny, dzieki czemu wizyta przebiega spokojnie nie zas w pospiechu. uwzglednil takze moja prosbe o zmiane tabletek (sugerowalam to porzedniej lekarce bez rezultatu).
Mam nadzieje, ze znajdziesz odpowiedniego specjaliste

Aga

No i znalazłam odpowiedniego lekarza.. Tyle ze chyba za późno.. Do poprzedniego chodziłam przez 5lat średnio co 3mies, w tamtym roku tylko na podstawie usg zdiagnozował pcos.. Wczoraj w końcu byłam u innego i co?? Nadżerka na CAŁEJ szyjce macicy!!!!!!!!! 3mies temu tamten jakoś jej nie zauważył! A nie wierze ze aż tak się rozrosła przez te 3 mies!! Za miesiąc idę na cytologie i usg bo akurat brakło wczoraj szczoteczek i pewnie się jeszcze okaże ze to nie żadne pcos tylko rak..! Jestem załamana!! Crying or Very sad

Czekałam na tą wizytę prawie pół roku bo takie ma długie terminy i taka załamka:( a prosiłam tamtego o badania hormonalne to nie bo nie trzeba! Lepiej żeby to była tylko nadżerka i pcos bo nie ręczę za siebie!