 |
www.pcos.fora.pl Forum poświęcone jednej z czestszych przyczyn nieplodnosci PCO(S)
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aasiuleczkaa
Gość
|
Wysłany: Nie 15:11, 18 Paź 2009 Temat postu: PYTANIE - laproskopia a PCO(S) |
|
|
Witam!
Z góry przepraszam jeśli zakładam ten wątek nie tam gdzie trzeba, jestem nowa, przeczytałam "Przewodnik" i myślę, że chyba dobrze trafiłam - OBY.
Mam 21lat, od zawsze męczył mnie problem nieregularnych miesiączek. Dwa lata temu namówiłam mojego ówczesnego lekarza na skierowanie na badania hormonalne. W lipcu 2007roku dostałam się do szpitala na Polną w Poznaniu i miałam przeprowadzone wszystkie badania. Okazało się, że mam podwyższony poziom prolaktyny i zespół policystycznych jajników. Otrzymałam 3różne leki - pamiętam aktualnie jedynie nazwy dwóch z nich - Duphaston i Parlodel (mam nadzieję, że dobrze przytoczyłam). Na lekach tych czułam się paskudnie, tyłam, bolało mnie podbrzusze, miałam wzmożony apetyt i bardzo złe samopoczucie - dokładnie tak samo jak po tabletkach antykoncepcyjnych, które stosowałam przed badaniami (od 16roku życia co jakiś czas lekarze przepisywali mi inne środki antykoncepcyjne ponieważ po każdych źle się czułam - stosowałam m.in. Cilest, Yasmin, Evre, Harmonet - po każdych tyłam i źle się czułam). Na konsultacji 2tygodnie po badaniach w szpitalu powiedziałam mojej lekarce prowadzącej, że niestety czuję się źle i nie chciałabym dłużej brać żadnych hormonów. Powiedziała, że mam jeszcze wytrzymać a jeden z leków stosować dopochwowo. Nie zrobiłam tego. Udałam się do innych lekarzy. W między czasie miałam przeprowadzane ponownie badanie prolaktyny w prywatnej klinice - wynik był bardzo dobry. Jakiś czas później na zlecenie mojego kolejnego lekarza wykonałam badanie poziomu cukru we krwi - również wszystko zgodnie z normą. Po wielu nieudanych wizytach u różnych ginekologów trafiłam do lekarza, który wreszcie mnie zrozumiał. Innym tłumaczyłam jak źle czuję się na hormonach, niestety każdy przepisywał mi je dalej. Ten lekarz z kolei wytłumaczył mi, że nie każdy toleruje hormony i że widocznie do takich osób należę. Polecił mi monitorowanie cyklu by sprawdzić czy jajeczkuję. Owulację mam, aczkolwiek później niż powinnam mieć. Lekarz powiedział mi, że lepiej okres mieć naturalnie, ale później niż truć się hormonami, po których i tak czuję się źle. Aktualnie miesiączki mam nieregularnie - od trzydziestuparu do prawie 50dni. Około 2tygodnie przed terminem miesiączki bardzo puchną mi piersi, przybieram na wadze i źle się czuję. Taki stan trwa czasami tydzień, czasami dwa albo dłużej. W czasie cyklu czuję się na ogół dobrze. Czytałam ostatnio na forum dotyczącym PCO, że dobrym sposobem na "naprawę" jajników jest laparoskopia. Czy taki zabieg sprawiłby, że moje miesiączki byłyby regularne a uciążliwe i bolesne dolegliwości zmniejszyłyby się? Dodam, że nie planuję dzieci przez najbliższych kilka lat, zależy mi jedynie na lepszym samopoczuciu. Zapomniałam wspomnieć, że nie mam nadwagi a owłosienie jest troszkę mocniejsze, ale bez przesady. Jeśli któraś z Was miałaby jakąś wiedzę w tej sprawie byłabym wdzięczna. Czytałam o tym dużo, ale były to przypadki kobiet, które chciały zajść w ciążę. A mi do macierzyństwa jeszcze daleko Pozdrawiam, Asia
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Aniula
Administrator
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 49
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pon 13:26, 19 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dziwi mnie szczerze mówiąc, dlaczego skoro miałaś robione badania hormonalne, a nie planowałaś dziecka, podawali Ci leki wspomagające zajście w ciąże a nie dopasowali odpowiednich antyków.... Jeśli masz policystyczne jajniki moim zdaniem lepiej brać teraz antyki, by nie wyczerpać rezerwy jajnikowej i nie tworzyły się kolejne pęcherzyki, przy czym wówczas zbędna jest laparoskopia, bo skutek podobny a mniejszym kosztem zdrowia, lepiej spróbować pierw z tabletkami, zwłaszcza że jeśli po laparo nie zaczniesz ich brać to i tak odrosną Ci pęcherzyki na nowo, w ciągu jakiegos max pół roku z tego co mi wiadomo… Ekspertem nie jestem ale wydaje mi się, że tak byłoby najlepiej jak na razie, idz do lekarza porozmawiaj z nim, może niech np przepisze Ci plastry to będziesz sie lepiej czula! Pozdrawiam:)
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AndziaZ74
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pon 19:39, 19 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Zgadzam się z Aniulą. Laparoskopia jest zbędna jeśli nie chcesz zajść w ciążę. Tabletki anty powinnas brać, bo jest chyba jeszcze gorzej jak się ma takie długie cykle.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
aasiuleczkaa
Gość
|
Wysłany: Pon 20:02, 19 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Dzięki za odpowiedź dziewczyny, ale jak już wspominałam niestety nie toleruję ŻADNYCH leków hormonalnych - także antykoncepcyjnych. Stosowałam już różne - i tabletki i plastry - po każdych czułam się strasznie, bolały mnie piersi, brzuch, tyłam, miałam złe samopoczucie oraz wzmożony apetyt. Wiem, że organizm musi się przyzwyczaić do hormonów i nie brałam tych środków przez chwilę tylko dłużej z nadzieją na przystosowanie się mojego organizmu, niestety za każdym razem kończyło się tak samo
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
monika_23
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Wto 10:18, 20 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
A czy majac takie dlugie cykle i nie przyjmujac zadnych antykow czujesz sie ok..? wiesz niestety pco to zaburzenia hormonalne i leczy sie je hormonami ale skoro nie mozesz ich brac i nie starasz sie na razie o dziecko to moze warto zostawic wszystko tak jak jest.. ale jak pisaly dziewczyny tracisz troche jajeczek kazdego miesiaca wiec z wiekiem bedzie mniejsza szansa na zajscie w ciaze.. ja laparoskopii tez nie polecam bo to raczej jak juz chce sie zajsc.. no i efekt krotki..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez monika_23 dnia Wto 10:18, 20 Paź 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Czw 10:41, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Tak jak już pisałam wcześniej, mam jedynie dolegliwości przed samą miesiączką - opuchnięte, bolesne piersi, boli mnie podbrzusze tak jak podczas menstruacji, mam troszkę gorszy humor i przybieram na wadze. Takie objawy pojawiają się około 25-30dnia cyklu i trwają aż do pojawienia się krwawienia. Przez pierwsze dwa dni okresu bardzo boli mnie brzuch a później jest już ok. Myślałam, że laparo jest dla mnie jakąś deską ratunku, że chociaż te dolegliwości "przedokresowe" miną, bo tylko one utrudniają mi życie. Szkoda, że niestety jednak nie, bo miałam nadzieję, że uda się to jakoś zmienić
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
monika_23
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 53
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 11:08, 22 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
wiesz dolegliwosci przedokresowe ma chyba kazda z nas wiec po prostu jakas nospa albo inne tabletki przeciwbolowe i jakos trzeba to przezyc, a hormonow lepiej unikac jesli nie trzeba i nie mozna..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Gość
|
Wysłany: Śro 20:52, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Witam po przenosinach forum.
Sama mam 20 lat. Dopiero teraz tak na prawde zdiagnozowane pco. Podkreslam, to "na prawde", bo o tyle mialam szczescia w nieszczesciu, ze moja mama juz na samym poczatku mojego dojrzewania zabrala mnie do endokrynologa. Oczywiscie wykryto zbyt wysoki poziom prolaktyny itp objawy zespolu. Leczylam sie wtedy w CZMP w Lodzi.
Od tego czasu mialam w miare spokoj. Oczywiscie okres nie byl idealnie regularny, ale nie odczuwalam zadnych dolegliwosci. Dopiero po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych moje jajniki daly o sobie znac. Zaczelam szukac pomocy u lekarzy. Dopiero u dr Kamer-Bartosinskiej (Lodz) znalazlam pomoc. Ona nie zbagatelizowala mojego problemu i jako pierwsza ginekolog na mojej drodze nie powiedziala, ze martwic sie pco to bedziemy kiedy zapragne dziecka. Narazie nie planuje bobasa a mialam wlaczony duphaston w drugiej polowie cyklu na czas wykonania badan. Pani doktor namawia mnie na ciaze, pozniej najprawdopodobniej na pierwszym miejscu listy staran o potomka stanie laparoskopia. Bol jedego z jajnikow sie nasila. Pecherzykow jest niestety wiele i sa dosc duze. Stanelam przed ultimatum - albo przygotowania do ciazy albo blokowanie tabletkami.
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spili
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Śro 20:56, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Anonymous napisał: | Witam po przenosinach forum.
Sama mam 20 lat. Dopiero teraz tak na prawde zdiagnozowane pco. Podkreslam, to "na prawde", bo o tyle mialam szczescia w nieszczesciu, ze moja mama juz na samym poczatku mojego dojrzewania zabrala mnie do endokrynologa. Oczywiscie wykryto zbyt wysoki poziom prolaktyny itp objawy zespolu. Leczylam sie wtedy w CZMP w Lodzi.
Od tego czasu mialam w miare spokoj. Oczywiscie okres nie byl idealnie regularny, ale nie odczuwalam zadnych dolegliwosci. Dopiero po odstawieniu tabletek antykoncepcyjnych moje jajniki daly o sobie znac. Zaczelam szukac pomocy u lekarzy. Dopiero u dr Kamer-Bartosinskiej (Lodz) znalazlam pomoc. Ona nie zbagatelizowala mojego problemu i jako pierwsza ginekolog na mojej drodze nie powiedziala, ze martwic sie pco to bedziemy kiedy zapragne dziecka. Narazie nie planuje bobasa a mialam wlaczony duphaston w drugiej polowie cyklu na czas wykonania badan. Pani doktor namawia mnie na ciaze, pozniej najprawdopodobniej na pierwszym miejscu listy staran o potomka stanie laparoskopia. Bol jedego z jajnikow sie nasila. Pecherzykow jest niestety wiele i sa dosc duze. Stanelam przed ultimatum - albo przygotowania do ciazy albo blokowanie tabletkami. |
ups.. sie nie podpisalam wczesniej
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AndziaZ74
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Śro 22:36, 28 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Jezeli nie chcesz zajsc w ciaze to faktycznie lepsze sa niestety antyki.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spili
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Czw 18:24, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
gdyby to byla ciaza "z przypadku" to juz jestem w takim wieku, ze nie zastanawialabym sie.. jednak jesli chodzi o zaplanowanie takiego kroku to nie czuje sie jeszcze psychicznie przygotowana, dosc odpowiedzialna. zawsze myslalam o sobie jako o najprawdopodobniej nie mogacej miec dzieci, takie dziwne przeczucie od mlodego wieku albo utkwilo mi cos w pamieci z wizyt u endokrynologa. teraz zastanawiam sie czy chcialabym miec wlasne dziecko.. a myslec musze intensywnie, bo moje jajniki nie beda czekac az w koncu "mi sie zachce". w swoim zyciu juz przechodzilam przez 2 pelne narkozy a oczywiscie laparoskopia wiaze sie z kolejnym "usypianiem". troche przerazajaco brzmi ingerencja w moje podbrzusze
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AndziaZ74
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Czw 22:36, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Też miała robionę laparoskopie i naprawdę nie wspominam tego źle. Ale jeżeli decydowałabyś się na laparo to wtedy nie ma sensu odwlekac decyzji o zajsciu w ciaze.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spili
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Czw 23:23, 29 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
Narazie laparoskopia zostala odwleczona w czasie, chociaz PAni doktor zapowiedziala mi ze chetnie zobaczy co tam slychac o ile pozniej nie bede mogal zajsc w ciaze. Co do waznej dezycji - nie wiem co myslec. Nie latwo jest przewartosciowac priorytety i przeorganizowac zycie.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
AndziaZ74
Dołączył: 12 Paź 2009
Posty: 83
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Gdańsk
|
Wysłany: Pią 10:36, 30 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
No właśnie, laparo robi się dopiero wtedy jak inne sposoby zajścia w ciąże zawiodą(np. cykle stymulowane i monitorowane). Ciąża to decyzja na całe życie wiec nie można pochopnie podejmować decyzji. Wiem, że nie jest to łatwe
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
spili
Dołączył: 28 Paź 2009
Posty: 34
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: łódzkie
|
Wysłany: Śro 17:43, 04 Lis 2009 Temat postu: |
|
|
ktoras z was potrafi dokladnie opisac ten zabieg? tzn np. czy jest wykonywane pod pelnym znieczuleniem, miejsce naciecia, itd..
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
 |
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|