www.pcos.fora.pl

AndziaZ74

Monika, ogromne gratulacje!!!

Mój mały już (odpukać w niemalowane) przestal mnie ucisk na nerw kulszowy. Robił to przez 2 dni i mam nadzieję że już nie będzie. Very Happy

Woman

Ja i moja córeczka dołączamy się do gratulacji dla Moniki! Very Happy

Jak będziesz miała chwilę wolnego to rzeczywiście wrzuć parę fotek, żebyśmy mogły się pozachwycać Smile

[link widoczny dla zalogowanych]

Kamyczek - ja nie wiedziałam, że dodałaś nowe zdjęcia!!! Ale rośnie ta twoja królewna! Smile

I już po chrzcinach, to szybciutko Smile

Pogłaskaj ją tam ode mnie Smile

monika_23

wkleilam pare zdjec naszego Olisia w galerii jak obiecalam Smile

AndziaZ74

Monika, po prostu ślicznosi!!!

Kamyczek

pezesliczny jest!!!!!!!! Taaaki kochany!!!! Napisz coś więcej, jak poród i jaki maluszek duży!

monika_23

ech mam chwilke wiec sie troche rozpisze.. w czwartek bylam na ostatniej wizycie u poloznej no i okazalo sie ze znowu bialko w moczu i cisnienie wysokie.. oddelegowali mnie na monitoring do szpitala gdzie juz zostalam z decyzja o wywolaniu porodu w sobote.. no i tak sie zaczelo w sobote rano zaaplikowano mi zel i juz po godzinie zaczely sie skurcze regularne chociaz nie bolesne czemu polozne strasznie sie dziwily wiec wyslano mnie wiec na spacerniak no i tak sobie wychodzilam rozwarcie na 2cm.. Smile

no i potem zaczelo bolec Very Happy

meczylam sie az do 8cm ktore bylo jakos nad ranem dnia nastepnego nie bardzo pamietam o ktorej bo tracilam przytomnosc w skurczach.. na porodowke trafilam w ostatniej chili bo zwolnilo sie miejsce no i tam juz dostalam gaz - i juz tak nie bolalo:D cale parcie trwalo tez jakos dlugo bo pamietam ze polozna powiedziala kolo dziewiatej ze to bedzie zaraz a Olis urodzil sie o 11:25.. bylam nacinana, niestety.. ale tylko kilka szwow wiec nie jest zle.. pamietam najlepiej mokre cialko Oliverka na moim brzuszku, takie cieplutkie i mieciutkie naprawde nie do opisania.. zdrowy chlop wazyl 3,54kg i dostal 9 i 10 pkt Apgar:)
a potem to czas lecial juz tak strasznie szybko.. do domku wrocilam we wtorek i tak sobie nie spimy:)
mam nadzieje ze was nie nastraszylam.. nie jest zle no i na prawde warto to przezyc Smile

dagps

monika - wielkie gratulacje, dzielna mama z ciebie:)
andzia, no mojej jeszcze potem to przyszlo do glowy ale moze twoja rwa juz nie bedzie ci dokuczala, oby!

u mnie lepieje ale bylo ostro i przerazajaco. dwa dni w zasadzie plakalam. w czwartek bylam juz spakowana do szpitala, bo skurcze bolesne byly regularne co ok45 minut. bol jak na @, brzuch napiety do granic mozliwosci. nie przyjeli mnie bo po 6 czy 7 skurczu sie uspokoilo. a w piatek to samo. dostalam fenoterol i teraz wizyty co 3-4 dni. do szpitala przyjmuja tylko w sytuacji bezposredniego zagrozenia zycia dziecka bo nie ma juz kasy. dwie doby pierwsze tego leku to koszmar bo po nim drza rece i miesnie, wali serce i mala tez tak sie miotala ze plakalam z zalu. ale dzis juz sie przyzwyczailysmy i tylko troche mi sie rece trzesa ale brzuch wreszcie miekki i w miare bez skurczy. jeszcze tylko posiew co z bakteriami i wydaje sie ze bedziemy na jako takiej prostej.

wesolych swiat dziewczyny:) i duzo spokoju waszym maluchom tym urodzonym i tym w brzuszkach.

monika_23

dagps trzymam za was kciuki.. lezakuj to swoje malenstwo niech jeszcze sie piecze mamusi w brzuszku.. poglaskaj ja ode mnie:)

AndziaZ74

Dagps, trzymam za Was kciuki!!
Niestety mały sobie przypomniał, że może mi trochę podokuczać i znowu uciska, tylko trochę lżej. Ale chodzę jak taka prwadziwa kobieta w 9 m-cu ciąży co to już poruszać się nie może. Kołyszę sie na prawo i lewo bo tak mnie boli noga. A żeby tego jeszcze było mało to wyszły mi hemoroidy i prawie na tyłku nie mogę siedzieć. Czopki i maści specjalnie nie pomagają!! Masakra!!

Przy okazji również wszystkich Pcowiczkom życzę Wesołych Świat i Szczęśliwego Nowego Roku!!

Kamyczek

Andzia mi pomogła maść Avenoc, po jednym użyciu zniknęło to cholerstwo.

Woman

Monika - jeszcze raz gratulacje; minki robi pierwszorzędne ten twój maluszek Smile

Ale fajnie, że się ta nasza galeria powiększa Smile

dagps - trzymajcie się!
Kamyczek - nic się nie chwalisz, że już nawet zdjęcia z chrzcin dodałaś, szybko się uwinęliście.
U nas ok, teraz odpoczywam, bo się urobiłam jak dziki osioł. Uważajcie na siebie dziewczyny i w miarę nie przepracowujcie się.

A tak poza tym Spokojnych i Rodzinnych Świąt wam życzę!

P.s. Co to znowu za spam z tym M&M ?

[link widoczny dla zalogowanych]

Kamyczek

Kochane życzę Wam wszystkim wesołych, pełnych ciepła Świąt i ciężarówkom kochanym duuużo zdrówka Smile

Woman

hej, hej, co tam u was dziewczyny?
Ja wczoraj robiłam morfologię, żelazo, toxo i krzywą cukrową, przeżyłam to podwójne kłucie Very Happy

Chyba to, że mój mąż był ze mną dodało mi sił i nawet mi się nie zrobiło słabo. U mnie to jakiś cud. Poza tym naczytałam się, że ta glukoza jest okropna, niektórzy wymiotują, nie mogą jej wypić, itp. W moim przypadku nie było tak źle, jest rzeczywiście bardzo słodka, ale w życiu zdarzyło mi się posmakować gorszych=słodszych rzeczy, np. wypieki niketórych osób Smile

Wzięłam ze sobą cytrynę, ale tak byłam zdyscyplinowana, że nawet jej nie wcisnęłam Smile

Wyniki wyglądają na dobre, ale oczywiście u lekarza się dopiero potwierdzi. Piszcie, co u was.

[link widoczny dla zalogowanych]

smarkas

Dziewczynki, mam do Was pytanie. Jako doświadczone mamy i pcowiczki...Czy któraś z Was brała metformine przed ciążą (np. Glucophage) i kiedy ją ostawiła? Jka sie dowiedziała o ciązy? z dnia na dzień? Z góry dzięki za pomoc

zu_a

cześć kochane Very Happy

wszystkiego najlepszego w NOWYM ROKU 2010, samych sukcesów, zdrowych ciąż i dzieci Wink

u mnie powolutku się toczy życie, raz super, raz średnio, jak to zwykle bywa Smile

Dagps, pamiętam że coś się daje osłonowo przy fenoterolu, chyba isoptin??

fasolki buziolki