www.pcos.fora.pl

Aniulek84

hmmm no właśnie ani ja ani mąż do mikrusów nie należymy ja 170 cm waga przed ciążą 85 kg jak narazie przybyły mi od początku ciąży 2 kg (stan z przed 10 dni) a mężuś to 195 i waga około 100. Brzuchol mam już całkiem widoczny ogólnie mam wrażenie że w niekturych partiach ciała chudnę a to co tracę przybiera brzusio więc sie nie martwiłam skoro brzuch rosnie, ale może te 2 kg w 5 miesiącu to za mało...??? Nie unikam jedzenia, ale także nie mogę powiedzieć że się opycham-jem tak jak zawsze nie mam zbytnio smaków poza schematem na jabłka:)

Co do płci to lekarz stwierdził że wygląda na synusia ale mam się zgłosić z tym pytaniem za 2 tygonie na następnym usg.

Boję się że coś może być nie tak ze względu na wysokie ciśnienie- biore dopegyt od 9tc.....

Z ciążowych dolegliwości to robią mi się żylaki- bleeeeee

Dagmara

No ja jestem juz 4dni po terminie,jutro mam sie stawic w szpitalu na ktg czy wszystko w porządku,jeżeli nadal nic sie nie bedzie działo w poniedziałek już do szpitala... Sad

troche to wszystko mnie przeraża bo im dłużej tym wiecej mysle i sie boję...z małym wszystko chyba ok,cały czas czuje ruchy(ba uderzenia)wiec to dobry znak-tak mówi mój lekarz Smile

a jak u was dziewczyny było z porodem, w terminie czy po??

smarkas

Właśnie zrobiłam test. Wszedł POZYTYWNY!!!!!!!!!!!!!!!!!! jest taka blada, różowa kreseczka..Szok!!!

Kamyczek

Smarkas gratulacje!! Dla pewności jednak zrób betę i będziesz pewnia na 10000%

AndziaZ74

No to Smarkas, GRATULACJE!!! A myślałaś że się nie uda!!!!

Aniulek84

Heheh gratulacje !!! Przeważnie z cyklu spisanego na straty coś się wykluje:))

Aniula

rewelacja Smarkas gratulacje w końcu po długiej przerwie nowe duszyczki dołączają do nas! trzymaj sie zdrowo!

iwtryf

Aniulku,

nie martw się, czekaj na następną wizytę Wink

i pamiętaj, że wielkość rodziców to tylko jeden z czynników Wink

ale nie predystynujący Wink

Smarkas!

Gratuuuuuuuluję Wink

ja też zaczynałam od małej różowiutkiej kreseczki, która wydawała mi się za słaba jak na ciążę...

dobra zmykam, bo w ogole nie powinnam tu wchodzic, miałam dzisiaj fotokoagulacje siatkówki, papa

smarkas

Dziękuje Dziewczynki!!

Kolejny test robiłam;) Dziś była wyrażna kreska, która pojawiła się bardzo szybko. Do mnie to jeszcze nie dotarło. Boję się powiedzieć o tym komukolwiek.. Narazie wie o tym tylko mój mąż i Wy. Za dużo się naczytałam o poronieniach.

Kiedy jest zakładana karta ciąży?

Kamyczek

Mniej więcej ok 8 tc. Ja na pierwszej wizycie u gina byłam ok 5-6tc, jak tylko odebrałam betę, i jeszcze mi nie założył, bo nawet na usg jeszcze nic prócz powiększonych jajników nie było widać.

Trzymaj się kochana, łykaj witaminy i dbaj o siebie Smile

iwtryf

no mi też jakoś późno założyła -

my byliśmy u niej ok. 3 tc, na usg nic nie było widać i chodziliśmy potem 1-2 razy w tygodniu patrzyć czy coś się pojawia

i chyba wtedy kiedy zobaczyła bicie serca płodu (to jest ok 7 tc) to wtedy założyła - wcześniej też - mimo ewidentnych wyników (kilka razy beta i progesteron stopniowo wzrastające) mówiła by na razie nikomu nie mówić i nie założyła książeczki

może to jest związane z tym, że zdarza się, że nawet jeśli jest pęcherzyk ciążowy to w środku nie ma płodu (to wykrywa się badaniem usg, bo beta i tak i tak wzrasta), a czasem jak jest płód to zdarza się, że nie ma bicia serca... zapewne stąd ta ostrożność Smile

na moje pytanie czy prowadzono badania kliniczne dotyczące niepojawiania się płodu przy istniejącym pęcherzyku ciażowym (chodziło mi o procenty, bo czasem różne takie badania przecież prowadzą) - moja gin popatrzyła się na mnie jak na kosmitkę i powiedziała, że nikt nie robił takich badań (choć moim zdaniem to swietny acz bardzo trudny temat na doktorat).
Jest to poniekąd zrozumiałe, bo ciąże zazwyczaj kobietki diagnozują u siebie już później, więc nawet jeśli był taki bezpłodowy pęcherzyk, to mógłbyć niejednokrotnie przez kobietę niezauważony.

W wolnej chwili (pewnie po weekendzie) przepiszę Wam z podręcznika do położnictwa i ginekologii w jaki sposób z usg wykrywa się wczesną ciażę Wink

smarkas

Ja powiedziałam właśnie męza kuzynce (też jest chora na PCO, ma rocznego synka:)). Rodzicom, teściom itd. powiemy jak będę miała załozoną kartę.

Brałyście Duphaston albo coś innego profilaktycznie na podtrzymanie ciąży? Bo ja właśnie w podręczniku do ginekologii przeczytałam, żę w przypadku naszej choroby jest duży % poronień..

Aniulek84

JEśli masz zapas duphastonu lub luteiny w domu to zadzwoń do ginki i się spytaj czy masz brać. Ja od razu miałam zalecone by dobrze ciałko żółte odżywiało i się fajnie rozwijało wszystko. Kartę przeważnie się zakłada jak jest widać serduszko. W 5 tc widać było pęcherzyk płodowy zagnieżdziny w macicy 2,5 mm szczęscia a w 8 serducho...

smarkas

Mam 10 sztuk duphastonu, ale mój lekarz jest w Holandii. Wink

wczoraj jak zobaczyłam test to do niego dzwoniłam.. ale zapomniałam się spytać. W pon mam zadzwonić zeby się na wizytę umówić, to się spytam.

iwtryf

przede wszystkim idz jutro na badania i zrób sobie poziom bety i progesteronu

ja nie brałam nic na podtrzymanie, bo okazało się, że progesteron sam zacząl się produkować i również wskazywał na ciążę

co do poronień to prawda (ponoć jesteśmy w grupie poronień nawykowtych), ale nie martw się na zapas, ważne jest by mieć wiedzę, świadomość, że tak niestety może się zdarzyć

ale uszy do góry Wink

nie martw się na zapas - w końcu udało Ci się zajść w ciążę Wink